Jedno co wali po uszach to kompresja. Wszystko brzmi bardzo jaskrawo i brakuje tu dynamiki. Brakuje basu, suba, niskich częstotliwości. Stopa i werbel od początku brzmią bardzo monofoniczne i pudełkowato jakby zaś nie miały dobrze wyeksponowanego pasma.
W dalszej perkusji brakuje dołu, całość jednak z tła próbuje się wybić przez co brzmi to jakby miało albo słabą jakość sampli albo było przesterowane, a potem za bardzo zlimiterowane.
Ogólnie wszystko się gryzie i ciężko się tego słucha.
Dałbym 1/5 za pomysł - ale na zachętę (za teledysk) dam 2/5
W dalszej perkusji brakuje dołu, całość jednak z tła próbuje się wybić przez co brzmi to jakby miało albo słabą jakość sampli albo było przesterowane, a potem za bardzo zlimiterowane.
Ogólnie wszystko się gryzie i ciężko się tego słucha.
Dałbym 1/5 za pomysł - ale na zachętę (za teledysk) dam 2/5