Nie wiem czy ta wasza krytyka bez znajomości mojej osoby i umiejętności ma na celu zdemotywowanie mnie w dążenia do celu jaki oznajmiłem, czy po prostu to jest ta wasza wredniejsza strona Powiem tak, dajcie mi trochę czasu, a udowodnię wam, że niestety się mylicie. W życiu można bardzo wiele, tylko trzeba geniuszu. Poważenie argumentów typu "nigdy nie stworzysz dobrego kawałka bez znajomości teorii muzyki (itp.)" jest jak najbardziej możliwe, tylko ciężko Wam to pojąć. Pojęcia wspomniane przez Ciebie Maćku są dobrze mi znane. Choć tak na prawdę nie muszą. Takie ciągłe narzekanie źle wpływa na cerę panowie
Możecie mnie ponownie znegować, macie do tego prawo
Możecie mnie ponownie znegować, macie do tego prawo