Utwór... przejmujący. Wokal (Goldsun) stonowany, przekonujący w swym smutku/tęsknocie; jakże "uczciwy" w swej interpretacji . Melodia wyważona, stylowo kreuje "natężenie" tychże zduszonych, "męskich" emocji. Sound Design pięknie prosty, "emocjonalny", lekko w stylu Retro; szczególnie urokliwe, nostalgiczne (a'la smyczki) pady w tle... Podoba mi się. Ogromnie <takjest>.
PS. Nie jestem przekonana, do wersji po polsku. Burning Car, myślę, że czasem po prostu nie wchodzi się ponownie do "tej samej rzeki", zwłaszcza iż ta "płynie" solidnym, rzetelnym "nurtem"...
PS. Nie jestem przekonana, do wersji po polsku. Burning Car, myślę, że czasem po prostu nie wchodzi się ponownie do "tej samej rzeki", zwłaszcza iż ta "płynie" solidnym, rzetelnym "nurtem"...