w obydwóch utworach emocje które być może chciałes przekazać zabijane są przez kilka czynników :
fortepian który gra totalnie niedynamicznie i bez żadnego pomyślunku
tonacja i klimat jest mocno zamieszany i wg mnie nie przekazuje tutaj niczego w sposób zrozumiały, tylko skacze po akordach bez celu.
utwór piano ma już bardziej czytelną tonację, fortepian tak samo drewnianie sztywny jeśli chodzi o dynamikę, oraz skrzypce próbujące mu akompaniować.
ode mnie takie max 1+/10 za oba utwory.
fortepian który gra totalnie niedynamicznie i bez żadnego pomyślunku
tonacja i klimat jest mocno zamieszany i wg mnie nie przekazuje tutaj niczego w sposób zrozumiały, tylko skacze po akordach bez celu.
utwór piano ma już bardziej czytelną tonację, fortepian tak samo drewnianie sztywny jeśli chodzi o dynamikę, oraz skrzypce próbujące mu akompaniować.
ode mnie takie max 1+/10 za oba utwory.