starożytne almanachy zdają się mówić co innego. Brytyjska ekspedycja kierowana przez prof. Johna Mc'Breina odnalazła w jednej ze starożytnych piramid w Meksykańskim Chu-ioz dziwne zapiski, które zostały sporządzone na skórze z - jak tutaj nazywa to fachowo prof. Mc'Brein "pyty Kangura". Skąd wzięła się owa skóra w oddalonych o dziesiątki tysięcy kilometrów od Australii Meksyku? Do dzisiaj pozostaje to tajemnicą. Nie mniej, naukowcom udało się rozwikłać tajemnicze kangurze almanachy. Dr Jaina Sowa - polka urodzona w Londynie tak tłumaczy owe zwoje
"FL FAN - o nasz bóg i stwórca, zawsze wydawał sie spokojny... W końcu na tafli jeziora Pi-cza nawet najmniejsza fala nie zakłóciła spokoju naszego codziennego życia. Niewiadomo co sprawiło, że nasz Uwielbiony dostał przysłowiowego pierdolca. Może pojawienie się dziwnej komety którą Starszyzna nazwała "oldskulprodżektus" sprawiła że w idealnie uporządkowanym, lirycznym umyśle boga pojawiła się ta mała rysa która później spowodowała koniec znanej nam epoki... Pewnego dnia bóg, który zawsze słynął z rozsądnych, pełnych powabnych artykulacji głosowych, zmyslnych porównań oraz szerokopojętej wierszomanii przemówił... Z jego cudownych ust sączyły się czarne wręcz, zatrute słowa "o curva" "ja pierdole" nigdy czegoś takiego nie doznaliśmy... Jednym celnym "o curva" bóg podpalał domy, niszczył nam wioski... zupelnie bez powodu... Tak właśnie nastał czas zwany... .... ... ... Zmierzchem Bogów...."
Dr Jaina tłumaczy że zapiski te pochodzą od niejakiego Najfmana Szarodbytnego - tamtejszego wieszcza wioski Fiutakabra....
"FL FAN - o nasz bóg i stwórca, zawsze wydawał sie spokojny... W końcu na tafli jeziora Pi-cza nawet najmniejsza fala nie zakłóciła spokoju naszego codziennego życia. Niewiadomo co sprawiło, że nasz Uwielbiony dostał przysłowiowego pierdolca. Może pojawienie się dziwnej komety którą Starszyzna nazwała "oldskulprodżektus" sprawiła że w idealnie uporządkowanym, lirycznym umyśle boga pojawiła się ta mała rysa która później spowodowała koniec znanej nam epoki... Pewnego dnia bóg, który zawsze słynął z rozsądnych, pełnych powabnych artykulacji głosowych, zmyslnych porównań oraz szerokopojętej wierszomanii przemówił... Z jego cudownych ust sączyły się czarne wręcz, zatrute słowa "o curva" "ja pierdole" nigdy czegoś takiego nie doznaliśmy... Jednym celnym "o curva" bóg podpalał domy, niszczył nam wioski... zupelnie bez powodu... Tak właśnie nastał czas zwany... .... ... ... Zmierzchem Bogów...."
Dr Jaina tłumaczy że zapiski te pochodzą od niejakiego Najfmana Szarodbytnego - tamtejszego wieszcza wioski Fiutakabra....