sporadycznie słucham tego typu muzyki, ale od pierwszych sekund mi się spodobało bardzo fajny bas. z tym ride'em który idzie od 0:29 mógłbyś odpuścić i ułożyć go tak żeby grał tylko co jakiś czas, jako taka przeszkadzajka (przycisz go też trochę). do trzeciej minuty cały czas ładnie narasta, nie mam do czego się przyczepić. miło by było, gdyby ten "wirujący" dźwięk po jakimś czasie przekształcił się w jakiś akord (do czego zmierzał w 2:50, ale potem znowu się jakby rozjechał). pomysł z pogłosem w 4:10 jest okej, ale jakoś sam pogłos mi się nie podoba... może to kwestia korekcji, trochę kłuje w uszy w zakresie... na ucho 5-10 kHz? dla urozmaicenia można by gdzieniegdzie wrzucić drobne glicze
może to taka natura tego gatunku, ale jakoś ten kawałek pozostawił u mnie niedosyt. brakuje mi tu momentu kulminacyjnego, gdzie bit by się rozwinął a bas uderzył ze zdwojoną siłą ale i tak mi się podobało, dobry kawałek, fajnie buja, miks dobry.
może to taka natura tego gatunku, ale jakoś ten kawałek pozostawił u mnie niedosyt. brakuje mi tu momentu kulminacyjnego, gdzie bit by się rozwinął a bas uderzył ze zdwojoną siłą ale i tak mi się podobało, dobry kawałek, fajnie buja, miks dobry.