Podpinam się pod ocenę kolegi wyżej. Od początku klimat fenomenalny, wkręcający. Mimo że cały utwór opiera się zasadniczo na jednym motywie, to nie nudzi ani przez chwilę. Długość dopasowana bardzo dobrze do materiału. Podoba mi się zejście do dropa (chodzi mi o to puszczenie początku melodii kilkukrotnie - fajnie wtedy narasta napięcie). Ponadto dobre wrażenie zrobił na mnie bas - tak jakby płynie. Silnie kojarzy mi się to z samym tytułem utworu. Tęsknota jest jakby czymś takim płynącym, lepkim, gęsto wypełniającym każdą pustkę uczuciową, w atmosferze oczekiwania (sam śmieję się z tego co napisałem, ale inaczej w słowa tego ubrać nie potrafię) xD
Jeśli chodzi o mankamenty... (nie można tylko słodzić) to prawdę mówiąc nie zauważyłem nic znaczącego. Może poza stopą, która w mojej opinii chowa się za bardzo z tyłu. Nawet niekoniecznie chodzi o zmianę sampla, a bardziej o delikatne ściszenie całej reszty. Ale to tyle, nie stanowi to w zasadzie błędu.
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o mankamenty... (nie można tylko słodzić) to prawdę mówiąc nie zauważyłem nic znaczącego. Może poza stopą, która w mojej opinii chowa się za bardzo z tyłu. Nawet niekoniecznie chodzi o zmianę sampla, a bardziej o delikatne ściszenie całej reszty. Ale to tyle, nie stanowi to w zasadzie błędu.
Pozdrawiam.