Myślę, że idziesz w dobrym kierunku. Perkusja brzmi jasno, klarownie i ma dobrą, równą dynamikę, a przy tym jest przyjemnie połamana. Brzmieniowo kojarzy mi się z "Everybody in the place", a to za sprawą intensywnego wykorzystania snare'a z TR-909.
Początkowy riff ewidentnie kojarzy się z Voodoo People i jest solidnym punktem utworu w pierwszej jego części i współgra rytmicznie z perkusją. Natomiast idąc dalej, aranżacja trochę za bardzo się rozmywa, a przez to siada energia i power, który ciekawie wypracowałeś na początku (ten charakterystyczny kociopodobny jazgot )
Warto poeksperymentować z bardziej zdecydowanym miksem stereo. Np. postawić jeden instrument ekstremalnie z lewej, a drugi ekstremalnie z prawej. Ponadto, zamiast długiego pogłosu proponuję dać delay. Wtedy miks będzie bliższy, uderzający w twarz, a dzięki zastąpieniu pogłosu delayem zyska więcej powietrza i selektywności.
Wracając do perkusji, dla urozmaicenia przydaje się przecinać frazy kompozycji zdecydowanymi przejściami, wyciszeniami niektórych instrumentów, dodać trochę progresji poprzez stopniowe zagęszczanie/rozrzedzanie perkusji.
PS: Mam nadzieję, że nie obraziłeś się za małą uszczypliwość na temat linku
Początkowy riff ewidentnie kojarzy się z Voodoo People i jest solidnym punktem utworu w pierwszej jego części i współgra rytmicznie z perkusją. Natomiast idąc dalej, aranżacja trochę za bardzo się rozmywa, a przez to siada energia i power, który ciekawie wypracowałeś na początku (ten charakterystyczny kociopodobny jazgot )
Warto poeksperymentować z bardziej zdecydowanym miksem stereo. Np. postawić jeden instrument ekstremalnie z lewej, a drugi ekstremalnie z prawej. Ponadto, zamiast długiego pogłosu proponuję dać delay. Wtedy miks będzie bliższy, uderzający w twarz, a dzięki zastąpieniu pogłosu delayem zyska więcej powietrza i selektywności.
Wracając do perkusji, dla urozmaicenia przydaje się przecinać frazy kompozycji zdecydowanymi przejściami, wyciszeniami niektórych instrumentów, dodać trochę progresji poprzez stopniowe zagęszczanie/rozrzedzanie perkusji.
PS: Mam nadzieję, że nie obraziłeś się za małą uszczypliwość na temat linku