Sprzęt to jedno, pasja drugie. Improwizacja jak najbardziej przemyślana. Zabawa na filtrach chyba daje najlepsza frajdę. Również jak Mateusz, bawiłem sie sto lat temu na rebirth'dzie i trackerach... Teraz to jest bajka.. A tych TR'ow i TS'ów światełka miażdżą, z nimi każdy live jest mega.
Pozdro
Pozdro