Chodzi o to, że pisałeś trochę za oszczędnie - wyglądało to tak jakbyś ''z dupy'' machnął kilka zdań rozkładając je na wybrane tracki, wrzucił swój i czekał na opinie. Merytorycznie Mish Alien, merytorycznie...
Oceniając, to uważam, że sformułowanie ''marność'' to z lekka przesada a nawet żart. Jest dobrze - miks w porządku, kick niezły i jest power jak wchodzi. Ładna separacja dźwięków, panorama. Z minusów to nie ma tu czegoś czego bym nie słyszał w ''tranco podobnych'' kawałkach. Powtarzalność po przejściach także odpycha. Szczerze to nie pasuje mi tytuł - nie czuję tutaj tych ''fuck'ów'' i ''walki z matrixem''. 3/5
Oceniając, to uważam, że sformułowanie ''marność'' to z lekka przesada a nawet żart. Jest dobrze - miks w porządku, kick niezły i jest power jak wchodzi. Ładna separacja dźwięków, panorama. Z minusów to nie ma tu czegoś czego bym nie słyszał w ''tranco podobnych'' kawałkach. Powtarzalność po przejściach także odpycha. Szczerze to nie pasuje mi tytuł - nie czuję tutaj tych ''fuck'ów'' i ''walki z matrixem''. 3/5