Od wykreowania świata, który chcę przekazać. Znaczy słucham multum dźwięków i jak wpadnie jakiś pomysł to zaczynam działać. A z czasem to różnie bywa, bo jak mnie pętla wkręci to nie mogę się oderwać.
Czasem tak się potrafię wkręcić, że walnę się na wyrko i mówię do siebie: "o ku*wa.... staaaary" i bujam głową.
Czasem tak się potrafię wkręcić, że walnę się na wyrko i mówię do siebie: "o ku*wa.... staaaary" i bujam głową.