Na początku takie trala la la. Zmiksowałeś mocny beat z banalnym pianinkiem i flecikami i zrobił się paździerz. Kiepskie wrażenie momentalnie znika po 1:30. Jest mega zajebiscie, i szczerze powiedziawszy olałbym wszystko do 1:30 i rozwinął motywy o których pisze ak47. Ten wałek ma duzy potencjal, ale wymaga gruntownego przebudowania.
PS: porównanie do DaftPunk wcale nie przesadzone imho
PS: porównanie do DaftPunk wcale nie przesadzone imho