Mi od stringsów bardziej przeszkadzała płaska perkusja, która jest chyba ciutek za głośno. Natomiast melodia rzeczywiście przywodzi na myśl produkcje filmowe lat 80'tych i świetnie by się tam odnalazła. Zwłaszcza na samym początku utworu, gdzie charakterystyczne dźwięki są najbardziej dominujące. W drugiej części robi się bardziej melancholijnie.
Szkoda tylko, że pod koniec nie spinasz tego klamrą klimatu, który stworzyłeś na początku i lekko się całość przez to rozmywa, ale to już kwestia gustu.
Jak dla mnie początek jest rewelacyjny, końcówka trochę mniej, i za całość mocne 4 gwiazdki.
Szkoda tylko, że pod koniec nie spinasz tego klamrą klimatu, który stworzyłeś na początku i lekko się całość przez to rozmywa, ale to już kwestia gustu.
Jak dla mnie początek jest rewelacyjny, końcówka trochę mniej, i za całość mocne 4 gwiazdki.