Achhh... "powiem" wprost: świetny koncept; niestety, w moim odczuciu, przerysowany, przesadzony, wręcz... "przegięty". So sorry. Cudny Background; "drżący", subtelnie "powiewny"; utkany z miękkich, miodnych (ogromnie bliskich Tobie) tonów smyczków, harfy; wdzięcznego Synth'u, jest niemalże "okrutnie" okaleczony przez stentorowy, drapieżny" Bass i niemiłosiernie szorstki Loop perki tudzież agresywne Glitch'e. Takowy melanż brzmi i męcząco i niezręcznie. Potencjał wielce urodnej melodii (i nie chodzi mi "tu" o gatunek; bo to wtórna "rzecz") jest solidnie zburzony przez ostry, jednorodny, beznamiętny Beat (ciężki Snare), nadto zupełnie nietrafione Sample'e wokalu (szczególnie męskiego). Track godny głębokiej korekty (m.in. balans częstotliwości ścieżek), jak też finezyjnego sztafażu (aranż)... Wybacz Wasp, tak dziś czuję.
Wasp - DragonFly (Ambient step) |
|
Wiadomości w tym wątku |
Wasp - DragonFly (Ambient step) - przez Wasp - 12.08.2017, 11:19
RE: Wasp - DragonFly (Ambient step) - przez Plague - 23.08.2017, 20:27
RE: Wasp - DragonFly (Ambient step) - przez Shabboo Harper - 30.08.2017, 1:57
|