Druga część utworu kojarzy mi się z soundtrackiem z "Waleczne serce" z Melem Gibsonem.
Szkoda, że takie krótkie, bo zaczęło się ładnie rozwijać, a tak całość pozostawia duuuży niedosyt.
Ja traktuję to jako demo.
Szkoda, że takie krótkie, bo zaczęło się ładnie rozwijać, a tak całość pozostawia duuuży niedosyt.
Ja traktuję to jako demo.