Hey Seba. Pod względem aranżacyjno-technicznym track zgrabnie przybliża "zmysł" produkcji w stylu Retro. Temperamenty Bass w rześkim stylu Funky (choć krótkie solo od 1:37 trochę zbyteczne); fertyczna perka (Hi Hat'y krztynę zbyt ostre i szumne); zmysłowa wariacja smyczków w tle plus oldschool'owy motyw przewodni to wszystko "kreśli" przystępny, wdzięczny temat. Podoba mi się odcinek: 0:50-1:21... very stylish. ;D Projekt jest lekko "utopiony" w dolnych rejestrach, lecz odnośnie Twego konceptu jest to słuszny "trik"; Lead tudzież Synth'y warte większego nasycenia i "wydobycia" z miksu. "The Last Retro" bezspornie gwarantuje powrót do klimatów 70's/80's kreując pewien niedosyt...
PS. No more Ms. Ciccone? ;D
PS. No more Ms. Ciccone? ;D