Cytat:"Tutaj już trochę mniej dbałem o wokal. Chciałem uwypuklić beat nie rezygnując z wokalu całkowicie. CHciałem wiesz... osiągnąć dens xD."
Hey Michał. Wokal Miki jest potraktowany... wstrzemięźliwie w kwestii technicznej "obróbki" czy też właściwej (czytelnej) prezencji tegoż wśród jakże sprężystych nut (np. od 3:26). Wszelako, w takiej ekspresji jest również i (quasi naturalny) urok w stylu Retro, gdzie głos "uchwycony" w wydźwięku a'la Live brzmi oryginalnie. Melodia, bardziej rześka niż w pierwotnej wersji, faktycznie zbliża się do Disco. Przez mocno podkreślony Beat (konkretnie solidny, mięsisty acz zbyt triumfujący Kick; incydentalne Hi Hat'y; ciężko metaliczny Clap) jest temperamentnie; choć "przejścia" z tak gwałtownym "odcięciem" (w klimacie Vintage) nie wszystkich urzekną. W tym Bootleg'u bezspornie przewodzi perka; z kolei reszta tonów lekko "ginie" w miksie, np. odległa solówka gitary przy stłumionych smyczkach jest nieklarowna... Tak, "osiągnąłeś dens"; jednakże, w moim odczuciu, gdybyś obok obecnego (fajnego) "tętna" wyróżnił jeszcze np. partię Brass'ów byłoby wielce stylowo. Fragment z Sax'em kusi wręcz by i owe (chwytliwe w swym kolorycie) instrumentarium godnie wyraziło się "wzdłuż" swingującego Bass'u. Takowa "dwoistość" przyniosłaby powyższej produkcji więcej finezji. Tak myślę... Generalnie, czuć ewidentnie Twój Japanese tendency trademark.