Pozwolę sobie opisać utwór po kolei w punktach:
1. Początek cudowny, przyjemny, niesamowity. Kojarzy mi się z jakąś niezależną grą w stylu pixel art!
2. Bardzo dobre brzmienie klawiszy i "żywa" dynamika.
3. W 0:38 jest zarąbiście klimatyczna progresja akordów (bodajże z es-moll do b-moll).
5. Gdy wjeżdżają skrzypki klimat robi się bardziej podniosły. Aczkolwiek wraz z pojawiającymi się dźwiękami kontrabasu czuć jakieś zgrzyty (niskie częstotliwości pianina i kontrabasu się jakoś nieładnie nakładają). Skrzypce, te co grają na wyższych pasmach są przecudowne i nie mam zastrzeżeń, chociaż przy melodii w 0:47 słyszę jakby urywający się dźwięk przy przejściu w inny akord.
6. Super zakończenie! Tylko jak na zakończenie to te skrzypki w 2:19 są zbyt wyraziste IMHO.
7. Tak, pominąłem punkt 4
1. Początek cudowny, przyjemny, niesamowity. Kojarzy mi się z jakąś niezależną grą w stylu pixel art!
2. Bardzo dobre brzmienie klawiszy i "żywa" dynamika.
3. W 0:38 jest zarąbiście klimatyczna progresja akordów (bodajże z es-moll do b-moll).
5. Gdy wjeżdżają skrzypki klimat robi się bardziej podniosły. Aczkolwiek wraz z pojawiającymi się dźwiękami kontrabasu czuć jakieś zgrzyty (niskie częstotliwości pianina i kontrabasu się jakoś nieładnie nakładają). Skrzypce, te co grają na wyższych pasmach są przecudowne i nie mam zastrzeżeń, chociaż przy melodii w 0:47 słyszę jakby urywający się dźwięk przy przejściu w inny akord.
6. Super zakończenie! Tylko jak na zakończenie to te skrzypki w 2:19 są zbyt wyraziste IMHO.
7. Tak, pominąłem punkt 4