Nie jest to moja ulubiona stylistyka, dlatego pozwól, iż ograniczę się do poniższego: Bass jest zbyt stentorowy/drapieżny; "nie klei się w miksie". Podobnie jest z Saw'em w drugiej części Twego tematu. Owe faktory prezentują się przedziwnie, bezlitośnie ostro; czupurnie. W poważnym stopniu "kłócą się" z resztą tonów; ze spokojnym i lekko astralnym kolorytem tychże. Jest smoliście; tłumnie i ciężko... Zauważ, proszę np. od 2:37 jak "potok" dźwięków jest wręcz uprzykrzony. Taka dyferencja nut jest frapująca; istnieje bowiem delikatna, chwytliwa w swej treści melodia Piano/Pad'ów i jednocześnie "atakujący" uciążliwy Saw. :\ Godnym jest zrezygnować, w konkretnym fragmencie utworu, z jakiegoś ingredientu tak by było jaśniej/przejrzyściej i po prostu przyjemniej. Balans częstotliwości ścieżek potrzebuje korekty. Dawidzie, "Small Moments" to solidny fundament "czegoś" większego . Keep doin'...
PS. Również i Ciebie pozdrawiam.
PS. Również i Ciebie pozdrawiam.