Hey Bartek. Generalnie track prezentuje się zgrabnie, choć nie do końca przekonuje mnie pewien dysonans między Beat'em solidnie suchym (Snare rodem z Akai Rhythm Wolf; chłodne Hi Hat'y) a tłem "utopionym" w Reverb'ach; nadto (piszczący) ton a'la Flute w L kanale sporo ogranicza przyjemność wczucia się w tenże oldschool'owy Flow . Smolisty Bass charakternie zadziorny; mętny pomruk Synth'u frapujący (1:24); Voice/Guitar Effect wielce zmyślny. Aranż powściągliwy. Technicznie "w porządku".
PS. If "sold", it's done... ;D
PS. If "sold", it's done... ;D