(15.12.2018, 19:33)Fantasmagorian napisał(a): Zdecydowanie lepsze doznania podczas odsłuchu z obrazem.To akurat można również uznać za minus,
Między uozdabianiem zawartości dźwiękowej ładną panią a próbą mydlenia oczu i odwracania uwagi jest naprawdę cienka linia.
Ta praca przypomina mi trochę twojego wcześniejszego "wastelanda", czyli coś między hip-hopowym bitem a soundtrackiem - niby sporo się dzieje jednak można odczuć specyficzną pustkę, zupełnie jakby miały się tu jeszcze pojawić zwrotki. No ale trzeba przyznać brzmienie
spoko. Zostawię czwórkę.
ps: staraj się nie ładować pod uj ludzi, zachowasz godność, takie triki są tylko dla parszywców.
Pozdrawiam.