Z dym dokańczaniem to tak nie do końca, bo siedzenie nad jednym projektem zacznie być w końcu nużące i męczące przez co będziesz dzień w dzień ślęczał nad aranżem którego dawno temu będziesz mieć dość. W początkującym stadium tworzenia polecałbym wprowadzać tylko małe poprawki aby bardziej skupić się na następnych projektach, każda nowa ścieżka zawsze będzie wymagać skręcenia aranżacji i miksu od podstaw, a im więcej ścieżek stworzysz tym bardziej sobie to przyswoisz i będzie to dla ciebie łatwiejsze. Oczywiście nawet w tym kierunku jest granica rozsądku, czasem trzeba się po prostu zatrzymać żeby zrobić oględziny bo może jakieś melo ci się bardziej spodoba i fajnie byłoby to rozwinąć, lub odkryjesz coś w miksie o czym do tej pory nie wiedziałeś.. Zawsze coś się może zdarzyć dlatego przede wszystkim musisz znaleźć odpowiednie wyczucie między rozwijaniem jednego i drugiego. Kawałek aranżacyjnie nie urywa jednak słychać że EQ i stereo zaczyna powoli nabierać kształtu, głośność jest odpowiednia, więc małymi krokami idziesz w dobrą stronę. Polecam wracać do starych kawałków daleki czas później, kiedy zamiast wprowadzania drobnych poprawek będziesz mógł dumnie zrobić remaster. 3/5, ale podciągnę do czwórki bo w odróżnieniu od większości początkujących przynajmniej zdajesz sobie sprawę ile przed Tobą pracy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.