Nox
Klasyczni biadujący indianie są- ten track na bank zrobił Mocade. Mi osobiście pasują bardziej fragmenty bez tychże. Może teraz zrobisz utwór z mnichami buddyjskimi? Mantry przerobić na mroczną wersję. Klimat przyjemny oniryczny, ciemny, jak z jakiejś zatęchłej, zgrzybiałej świątyni- to w pozytywnym sensie.
Yautja
Raczej eksperyment niż pełnoprawny track, ale dałoby się to gdzieś użyć. Klimat tego to raczej zręczna zapowiedź mroku, niż sam mrok, któego na końcu dałeś posmak. Tutaj też pasowaliby mi jacyś mnisi mantrujący w tle albo za dużo gram już w Sekiro(gry od twórców solsów), tam są takie klimaty.
Mnie muzyka wkurza(moja) jak coś próbuję na siłę kończyć. Ale też gdy dużo słucham muzyki, to też mnie zaczyna wnerwiać(czyjaś też), Może to po prostu jest przesyt jednym bodźcem.
Klasyczni biadujący indianie są- ten track na bank zrobił Mocade. Mi osobiście pasują bardziej fragmenty bez tychże. Może teraz zrobisz utwór z mnichami buddyjskimi? Mantry przerobić na mroczną wersję. Klimat przyjemny oniryczny, ciemny, jak z jakiejś zatęchłej, zgrzybiałej świątyni- to w pozytywnym sensie.
Yautja
Raczej eksperyment niż pełnoprawny track, ale dałoby się to gdzieś użyć. Klimat tego to raczej zręczna zapowiedź mroku, niż sam mrok, któego na końcu dałeś posmak. Tutaj też pasowaliby mi jacyś mnisi mantrujący w tle albo za dużo gram już w Sekiro(gry od twórców solsów), tam są takie klimaty.
Mnie muzyka wkurza(moja) jak coś próbuję na siłę kończyć. Ale też gdy dużo słucham muzyki, to też mnie zaczyna wnerwiać(czyjaś też), Może to po prostu jest przesyt jednym bodźcem.