Dziś słuchałem Cię na dużych głośnikach i zrozumiałem, że tam ta niby stopa z ogonem, to tak naprawdę layer 808 i słychać to jako kombinację dwóch dźwięków 808 i minimal kick nałożonych na siebie. Czasem sama tylko 808. Pierwsza stopa którą słyszymy oczywiście to ta minimal, a nie ta layerowana z ogonem.
W każdym razie layering jak zawsze nadaje dźwiękowi/samplowi wyrazu i dodatkowego wymiaru. Także powinieneś iść tą drogą i tak jak ze stopami perkusji, pobawić się z innymi brzmieniami.
Pozdrawiam Serdecznie
Przeprowadziłem w programie GoldWave (polecam używam od niemal 20 lat) kompresję z wyrównaniem głośności (make-up) i dopiero doszło do mnie co tam jest tak naprawdę. Wczoraj późno się za to wziąłem i nie wszystko ogarnąłem. Wybacz.
Całą resztę oczywiście podtrzymuję, bo to takie techniki jak flamming czy dodawanie szumu które niewątpliwie urozmaicą nagranie - jeśli nie aranżacyjnie to na pewno pod względem wrażeń jakie ono wywoła.
W każdym razie layering jak zawsze nadaje dźwiękowi/samplowi wyrazu i dodatkowego wymiaru. Także powinieneś iść tą drogą i tak jak ze stopami perkusji, pobawić się z innymi brzmieniami.
Pozdrawiam Serdecznie