[quote='kkokosz' pid='150395' dateline='1533534961']
Ja w temacie Cubase 9.x napiszę tylko tyle, że ogromnie żałuję, że nie ma sposobu, by uruchomić wtyczki 32-bitowe w najnowszych wersjach. Tak, wiem, że istnieje jBridge, ale generalnie jest to dość kiepska proteza (z tego, co osobiście wypróbowywałem). Zwyczajnie nie mogę teraz odtworzyć wielu utworów, powstałych jeszcze w wersji 7. Przyznaję, mój błąd, bo nie doczytałem przed upgradem, że 32-bitowe wtyczki w ogóle zostaną "wycięte". Jedyne wyjście to powrót do starej wersji, zgranie materiału audio i tyle. Niestety, używałem niegdyś sporej liczby darmowych instrumentów, które nie są już rozwijane i nie powstaną ich 64-bitowe wersje :/
.......................................................................
Tu napisze, bo to moje pierwsze posty i jeszcze nie ogarniam
Tak to prawda. C 9.5 i teraz C10 jest tylko 64 bitowy, i nie łyka 32 bit VST a to wielka szkoda no i strata, zwłaszcza dla ludzi co graja już ładnych kilka lat. Mam te te DAWy i teraz Absolute 4 i da się grac... Tylko trzeba mieć e-licencera , ale to 95 zł tylko. Drugi taki DAW to Studio One- tu całkowita porażka, bo ten już nic nie łyka obcego nawet 64 bity. Mam Studio One 4 artist i żeby np Reaktora wstawić czy np darmowego Halion Sonika 3 SE to kasa , kasa, kasa jakieś 2000 zł, szkoda gadać. Ale np Reaper jest pod tym względem super, tu wchodzą - stare VST 32 bitowe i te najnowsze 64 VST3. Hehe i Reaper jest 60 dni za darmo.
Wątek dotyczy CUBASE zatem pomimo porażki z 10 tką jest to nadal b silny Daw. Tani nie jest, ale Steinberg ma super system legalizacji za pomocą e-licencera. Ma się gwarancję , że nic nie zginie. Zawsze można odzyskać programy swoje dzięki raz uzyskanej licencji, lub przenieść na nowy system, tak ostatnio teraz modne na WIN 10 i szybsze dyski SSD przy okazji , albo głównie z tego powodu. Jest ta stabilizacja.
Pozdrawiam
Ja w temacie Cubase 9.x napiszę tylko tyle, że ogromnie żałuję, że nie ma sposobu, by uruchomić wtyczki 32-bitowe w najnowszych wersjach. Tak, wiem, że istnieje jBridge, ale generalnie jest to dość kiepska proteza (z tego, co osobiście wypróbowywałem). Zwyczajnie nie mogę teraz odtworzyć wielu utworów, powstałych jeszcze w wersji 7. Przyznaję, mój błąd, bo nie doczytałem przed upgradem, że 32-bitowe wtyczki w ogóle zostaną "wycięte". Jedyne wyjście to powrót do starej wersji, zgranie materiału audio i tyle. Niestety, używałem niegdyś sporej liczby darmowych instrumentów, które nie są już rozwijane i nie powstaną ich 64-bitowe wersje :/
.......................................................................
Tu napisze, bo to moje pierwsze posty i jeszcze nie ogarniam
Tak to prawda. C 9.5 i teraz C10 jest tylko 64 bitowy, i nie łyka 32 bit VST a to wielka szkoda no i strata, zwłaszcza dla ludzi co graja już ładnych kilka lat. Mam te te DAWy i teraz Absolute 4 i da się grac... Tylko trzeba mieć e-licencera , ale to 95 zł tylko. Drugi taki DAW to Studio One- tu całkowita porażka, bo ten już nic nie łyka obcego nawet 64 bity. Mam Studio One 4 artist i żeby np Reaktora wstawić czy np darmowego Halion Sonika 3 SE to kasa , kasa, kasa jakieś 2000 zł, szkoda gadać. Ale np Reaper jest pod tym względem super, tu wchodzą - stare VST 32 bitowe i te najnowsze 64 VST3. Hehe i Reaper jest 60 dni za darmo.
Wątek dotyczy CUBASE zatem pomimo porażki z 10 tką jest to nadal b silny Daw. Tani nie jest, ale Steinberg ma super system legalizacji za pomocą e-licencera. Ma się gwarancję , że nic nie zginie. Zawsze można odzyskać programy swoje dzięki raz uzyskanej licencji, lub przenieść na nowy system, tak ostatnio teraz modne na WIN 10 i szybsze dyski SSD przy okazji , albo głównie z tego powodu. Jest ta stabilizacja.
Pozdrawiam