Jeden z kierowców w demie Race Driver: GRID miał taki pseudonim, spodobało mi się i już tak zostało.
Teraz przeczytałem że chodzi o pseudonimy artystyczne, a nie o nicki na forum. To tu był przypadek krótkiej refleksji, co takiego robię z tymi dźwiękami. Masakruję je, ależ to oczywiste, robię kakofonię, coś co da się ledwo przełknąć i tak po nitce do kłębka wyszło.
Teraz przeczytałem że chodzi o pseudonimy artystyczne, a nie o nicki na forum. To tu był przypadek krótkiej refleksji, co takiego robię z tymi dźwiękami. Masakruję je, ależ to oczywiste, robię kakofonię, coś co da się ledwo przełknąć i tak po nitce do kłębka wyszło.