Wybacz mi modzie, nie wiem co mam napisac.
RM - Minimal z nudów |
OOooo... takiego czegoś potrzebowałem usłyszeć może się natchnę tym kawałkiem do produkcji... Skąd ci się wzięła ta melodyjka na początku? bo się poczułem jak bym grał w klasy czy skakał przez gumę mimo że nigdy tego nie robiłem bo nie byłem dziewczynką jak byłem mały ale to przez materiał pewnie takie skojarzenie :/
(3.03.2016, 19:18)Ixipe napisał(a): OOooo... takiego czegoś potrzebowałem usłyszeć może się natchnę tym kawałkiem do produkcji... Skąd ci się wzięła ta melodyjka na początku? bo się poczułem jak bym grał w klasy czy skakał przez gumę mimo że nigdy tego nie robiłem bo nie byłem dziewczynką jak byłem mały ale to przez materiał pewnie takie skojarzenie :/ Otóż... zrobiłem to sobie z nudów. Moja produkcja o nazwie "Boring Minimal Fucking Techno" (bo tak się nazywa projekt) wzieła się stąd, bo wstałem - zjadłem - porobiłem to co miałem porobić i się nudziłem. To sobie zrobiłem coś na odpierdol. Ta plukowata melodia to tylko pluck spitchowany, takim sposobem jak sie robi stopy. Tyle że nie grają niskie nuty.
"Boring Minimal Fucking Techno"? Hmmm, w moim odczuciu... "Fucking Boring Minimal Techno" . Jednakże, tak wyważone spektrum barw w swej identyczności aranżu w czasie 7:52 brzmi jak "kościec" do kolejnych improwizacji z pogranicza Ambient Techno czy Industrial'u. XOR, tym "eksperymentem" bliżej Tobie do Cristian Vogel'a niż do wątków o... specyficznej terminologii. Wcześniej, wszakże uraczyłeś trackiem a'la Fucking Noise ("Hate")...
(4.03.2016, 1:32)Shabboo Harper napisał(a): "Boring Minimal Fucking Techno"? Hmmm, w moim odczuciu... "Fucking Boring Minimal Techno" . Jednakże, tak wyważone spektrum barw w swej identyczności aranżu w czasie 7:52 brzmi jak "kościec" do kolejnych improwizacji z pogranicza Ambient Techno czy Industrial'u. XOR, tym "eksperymentem" bliżej Tobie do Cristian Vogel'a niż do wątków o... specyficznej terminologii. Wcześniej, wszakże uraczyłeś trackiem a'la Fucking Noise ("Hate")... Bo właśnie nie idę utartymi ścieżkami tylko robie swoje. W moich produkcjach to nawet widać - kieruje się monotonią dźwięku, prostotą. A nawet jak zaczynam robić bardziej złożone kompozycje to zaczyna mi się robic burdel w projekcie i mam problemy z miksem. Lepiej produkowac wszystko tak, jakbyś to grała live. Bo wiesz jak to zagrać i wiesz czego po sobie oczekiwać.
Najważniejsze jest iść własną drogą, a nie w kółko wałkować te same schematy. Muzyka jest jest rodzajem pudełka, z którego nie można wyjść albo czymś co się da wstawić w jakieś ramy i poza te ramy nie wychodzić. Nie ma nawet klucza, który by mówił jak mamy tworzyć muzykę. Tak samo jest ze współczesną sztuką (malarstwo, rzeźba, architektura) jednym się podoba plama na ścianie za 6mld dolarów, a drudzy Ci powiedzą, że fałszujesz w muzyce, albo masz za słabe brzmienie skrzypiec.
5!
https://eksor.bandcamp.com/track/minymvl
Tutaj wersja do downloadu. Nałożyłem kompresor by nie było to za ciche, dodałem lekkiego werbla. Jeżeli się nie podoba, mogę dać wersje z pierwszego posta. Cytat:"Bo właśnie nie idę utartymi ścieżkami tylko robie swoje". Słusznie... Cytat:"W moich produkcjach to nawet widać - kieruje się monotonią dźwięku, prostotą." Więcej, "widać" i słychać... Prostota przekonująca, piękna w swym wyrazie; czasem trudniejsza w osiągnięciu niż... złożona kompozycja. Prostota to wyjątkowość. Cytat:"Lepiej produkowac wszystko tak, jakbyś to grała live. Bo wiesz jak to zagrać i wiesz czego po sobie oczekiwać." Naturalnie; zdarzyło mi się. Satysfakcja niepowtarzalna... |
|