Jaki klimat :O haty ładnie wypełniają przestrzeń kick nadaje odpowiedniej rytmiki,Miks jest czysty jak dla mnie trazek jest be zarzutu idealny na nocke
Jestem nieco zmęczony, ale pierwsze kilka sekund i od razu uśmiech na twarzy i głowa sama lata. Pięknie. Szum w 1:55 trochę za mocno uderza jak dla mnie, ale to nic, nie zmienia to mojej oceny: 5/5
Dziękuję za opinie. Miks zabrał mi najwięcej czasu i nerwów. Jak zrobiłem porządek i dynamikę, to zgubiłem ten jakiś dziwny, depresyjny klimat. Postanowiłem jedynie pousuwać konflikty i zostawić jak jest.
(10.03.2016, 2:09)piral napisał(a): Szum w 1:55 trochę za mocno uderza jak dla mnie, ale to nic
tzn, te szczotki są za głośne (te krótkie, szesnastkowe haty)? Ogólnie, czy tylko za głośno wchodzą?
Hmmm... I tak, i nie. Temat typu..."o!". Kick mięsisty, "ciepły" taki jak lubię; Bassline świetny. Efekt a'la "white noise" intrygujący; Twój wokal przedziwny; tylko niektóre "przeszkadzajki"/fx'y trafione, reszta uciążliwa, frapująca (1:39; lub dźwięki natury). To wciąż "Ty"... Over and out.
Hipnotyzujący kawałek,do którego chce się powracać.Wręcz genialny w swej prostocie.Jeden mankament ,który wydaje mi się zbędny to dźwięk od 1.39.Leci 5
podoba mi sie koncepcja basu. jakbym taki wykminił to bym do tematu inaczej podszedł. wiadomo że technicznie to sie nie ma za bardzo czego czepić..troche mi za dużo rewerbuf może..
Fajny kawałek i da się słuchać, ale męczy uszy trochę ten szum na drugie uderzenie oraz według mnie zbytnio dudniący dół... dobór brzmień trafiony. Całość ciekawa i czuć, że niesie ze sobą emocje autora...
Cudowny bass! Klimat, że można go kroić. Hipnotyczny utwór. Szumi sobie jak kaseta a całość brzmi jak mój boombox pod koniec lat 80 Dla mnie to prawdziwa perełka. Tak piszesz od niechcenia; ni do tańca, ale mam wrażenie, że doskonale wiesz jaki chcesz wywołać efekt. 5/5
Jak napisał KBK dudniący dół, szum męczacy w środku głośny. Vocal / początkowo mi sie nie podobał/ ale po 2 wysłuchaniu świetny, no i fajne te ptaki na koniec tak fajnie wchodzą, że myślałem, że to u mnie za oknem .
Mega deprecha Cię dopadła i ją nam serwujesz.
Dziękuję za wasze opinie.
Podmieniłem audio w Soundcloud.
Poprawiłem dół i wytłumiłem te slapy w 1:39.
(12.03.2016, 23:56)aqmoolator napisał(a): Szumi sobie jak kaseta a całość brzmi jak mój boombox pod koniec lat 80
Bas nagrywałem na kasetę. Szum głośny, bo super cicho (jak kręciłem filtrem ciągle był przester).
(12.03.2016, 13:12)UF_Glomma napisał(a): troche mi za dużo rewerbuf może..
reverb jest w miarę skromny, ale to release w samym basie jest za długi. Tzn, był ok, dopuki tej ścieżki na kompie nie skompresowałem. Temat sam sobie zamknąłem, bo tych ustawień już nie odtworze (nie mówiąc o zabawach filterm). Próbowałem to trochę zminimalizować robiąc taką envelopę we fruty loopie ale efekt prawie żaden
fajne brzmienia i klimat, rozkręca się dobrze, odgłosy "gardzielowe" mi trochę nie pasują. Głos to jest jednak niezły syntezator - wystarczy sobie cokolwiek pomruczeć i od razu jest ciekawie. Brakuje mi tylko przełamania i bardziej "busy" rytmu w którymśtam momencie, czekam podświadomie cały czas na to. Jakby się pojawił, to by było fajne rozładowanie. Końcówka za długa, przez ostatnią minutę już wiadomo że się później nie wydarzy.