Dobre nawet, choć proste
Słychać oldskul a właściwie tylko pocięte sample xd
Bass nie jest zły ale widziałbym na nim więcej distortion xd
Całość sucha, przydało by się więcej pogłosów
Hardtechno mnie na jakieś hardkory bardziej brzmi
No taki naprawdę oldschool. Już lepiej niż ostatnio. Tak bardziej podchodzi pod Happy Hardcore niż Hardtechno. Dla mnie zawsze Hardtechno grał np. O.B.I. Spróbuj przesłuchać, może coś podłapiesz
Lead w 0:42 za głośny, potrzebuje jakiegoś delaya, pogłosu.
Ten bas musiałby być głębszy, do tego przydało by się go zrandomizować.
Generalnie jest dużo lepiej niż poprzednio ale popróbuj więcej efektów na kanałach użyć.
W techno dźwięki co 4,8,16 barów muszą się delikatnie różnić, tu tego nie ma. Snare nawet kopie i jest całkiem dobrze zmiksowany. Brakuje open hata.
Hardtechno to nie jest. Zdecydowanie bliżej Twej produkcji (właśnie) do Hardtekno... Nie jest to "świat moich nutek"; jednakże z pewnością jest oryginalnie w doborze brzmień. Syntetycznie, beznamiętnie; trochę topornie acz w "błyskotliwym" tempie i minimalnym "skażeniu" a'la Chiptune. Bass (jak zauważył Oldie) z konkretnym "dotykiem" Distortion byłby "kopem" w tym projekcie. W swej aurze to lekko surrealistycznie, regularny i skrzętnie ułożony w miksie... "chaos". Technicznie (według mnie): jest zbyt monofonicznie; całość cechuje słaba dynamika i brak przestrzeni do pełnokrwistego ujęcia pojedynczych ścieżek; wydobycie siły owych w EQ byłoby właściwsze; podobnie jak śmielsze użycie Delay'a/Reverb'u/Flanger'a/Ping Pong'a... Niech tenże, w sumie dobry Beat, pulsuje "z pazurem", "zgrzyta" i "skrzeczy" dobitniej. Bentlej, koncept zacny...