Generalnie jest okey... Uwagę przykuwa werbel; zbyt odległy, bez "góry" podobnie jak gitary (o zmyślnie "agresywnej" barwie). Symboliczny Clap (?) od 0:21 zbyt przypadkowy. Głośność odpowiednia. Fragment trochę "mulisty". Mike , gdybyś "dosycił" go w ok. 8-12 kHz byłoby very okey. .