Heyoo Stik ;D. Dziś, krótko: (w takiej postaci) Intro, w moim odczuciu, jest zbyteczne; przy trochę uciążliwym Vinyl'u reszta Bit'u to niespecjalnie "upiększony" lub "spotęgowany" w swym temperamencie Loop. Według mnie to dopiero (obiecujący) fundament czegoś większego. Keep goin'... "Doc".