Hey Nullname... Jak zawsze jest "obficie" (!) w doborze konkretnych, dźwięcznych, progresywnie przekonujących tonów. Instrumentarium perkusyjne w pełnej krasie, generalnie, brzmi poprawnie, choć niektóre tony godne są intensyfikacji, np. Kick od 0:49/2:07. Podobnie niespecjalny jest odcinek 0:34-0:48, gdzie jakby "bulgoczący" dźwięk plus "zgubiony cykacz" słyszalny daleko w L kanale i Pluck a'la Cow Bell tworzą przedziwnie harmonijny kolaż; również "wkraczająca" tuż potem wariacja "hucznych" Synth'ów obok trochę bezsilnych Clap'ów i nieczytelnego Bass'u stwarza wrażenie pewnego "przesytu" w miksie. Wszelako jest to kwestia techniczna, którą i tak "usidlisz" ... Jest energiczność; kilka intrygujących defiguracji rytmu; jest specyficznie melodyjnie; nie nudno. Nie jest to "mój świat", jednakże muszę przyznać, iż w Twoim projekcie drzemie spory potencjał...