Perka w intro na propsie. Popieram co do wokalu; sama fraza jest okej, ale występuje za często, co lekko nuży. Jeśli już, to ja bym się pobawił jakąś modulacją. Jak się kończy wokal w 0:28, zrobiłbym od razu wejście następnej części - ta sekunda opóźniania lekko mi zaburzyła to, co do tej pory ciągnęło intro.
1:25/26 - czy tutaj specjalnie tak urwane? :P Czy mi się tylko wydaje.
Przechodząc do oceny...
Za fakt, że to produkcja własna daję 4 Na minus poszedł brak jakichś większych urozmaiceń w utworze (do połowy spoko, ale potem trochę przynudzał ten sam motyw), który pod względem technicznym jest natomiast okej.