Jest w tym wszystkim jakiś "temperament", "energiczna lekkość" (piano); lecz coś nie do końca mnie przekonuje. Background zbyt jednolity, "nerwowy"; bass suchy; efekty mgliste; aranż stereotypowy; przejścia niepotrzebnie tak wyraziście wytrącają z przewodniej melodii; wokalny "wkręt" smutny, chłodny, taki "nieobecny". Hmm, Sebastian jedno jest pewne to Twój styl; z takim klimatem utożsamiasz się w swej twórczości .
(30.05.2015, 21:25)Shabboo Harper napisał(a): Jest w tym wszystkim jakiś "temperament", "energiczna lekkość" (piano); lecz coś nie do końca mnie przekonuje. Background zbyt jednolity, "nerwowy"; bass suchy; efekty mgliste; aranż stereotypowy; przejścia niepotrzebnie tak wyraziście wytrącają z przewodniej melodii; wokalny "wkręt" smutny, chłodny, taki "nieobecny". Hmm, Sebastian jedno jest pewne to Twój styl; z takim klimatem utożsamiasz się w swej twórczości .
Niesamowite jest to jak inni odbierają twoją twórczość . Dziękuję Ci serdecznie za szczerą recenzję. Cieszę się, że ma to jak napisałaś mój styl. Kończę prace nad nowym trance'owy album być może utwory z niego bardziej przypadną Ci do gustu. Niedługo również wrzucę kawałki w stylu chillout i DnB.
Kawałek brzmi poprawnie i nawet dość przyjemnie się go słucha. Jest potencjał w tej kompozycji.
Wg mnie warto by popracować nad dynamiką perkusji. Ta nerwowość, o której pisze koleżanka powyżej wynika z tego, że występuje dużo tzw. pików (ang. peek) na poszczególnych dźwiękach perkusji, ze zdecydowanym akcentem na stopę. Można poeksperymentować z zestrojeniem talerzy kilka tonów w dół, żeby przerzucić akcent na kolejne kroki taktu, oraz żeby pozwolić zabrzmieć talerzom trochę masywniej i bardziej spójnie. Ponadto można spróbować z dodaniem odrobiny środkowych częstotliwości, żeby dorzucić trochę wilgotniejszego brzmienia. Delikatny pogłos też mógłby tutaj pomóc.
Do pełni szczęścia brakuje tutaj bardziej klarownego i soczystego miksu oraz jakiegoś charakterystyczego motywu, punktu zaczepienia, który zdecydowałby o oryginalności tej kompozycji. Moja ocena 3/5. Powodzenia z następnymi kawałkami.