(24.01.2014, 0:32)Thomasx17 napisał(a): Nie możesz się poddawać. Nikomu produkcja nie przyszła od razu z łatwością, więc nie zrażaj się, że Ci nie wychodzi. Wbrew pozorom czas, jaki przeznaczyłeś na produkcję nie jest długi By do perfekcji ją opanować potrzeba o wiele, wiele więcej czasu. Każdy jest inny i każdy inaczej przyswaja wiedzę. Jedni szybciej, drudzy wolniej. Przepis na sukces, to nie poddawać się Przede wszystkim poczytaj sobie o "miksie", bo w Twojej produkcji zauważyłem podstawowe braki z tej dziedziny. Kreatywność to indywidualna kwestia, tego nie da się wyuczyć, ale teoria muzyki, jeżeli chcesz coś osiągnąć, nie powinna być Ci obca. Nie krępuj się pytać, jesteśmy tu po to by sobie pomagać. Jeszcze wiele przed Tobą. Pracuj, a efekty przyjdą
P.S. Czy Wy też widzicie na obrazku wyżej Predatora z włączonym maskowaniem?
EDIT: Warto na nie chodzić
Fak, dammit, faktycznie tam Predator jest. Czyli ze srania nici :/
(24.01.2014, 1:23)Headwave napisał(a): Massive i syleth to chyba najlepsze wtyczki, sam korzystam z pirackich wersji, ale chyba jednak zakupię przynajmniej massiva . Jeżeli jednak chcesz legalnie pracować polecam ten temat:
http://musicproducers.pl/temat-darmowa-a...a-sylenth1
Zazdroszczę ci, że chodzisz na lekcje fortepianu, bo sam chciałbym nauczyć się grać
Zdecyduj w jakim gatunku czujesz się najlepiej i sprawia ci najwięcej frajdy.
Skup się na jednej konkretnej rzeczy, a będziesz w niej najlepszy. Słowa moje znajomego, potwierdzone w praktyce.
pzdr i powodzenia życzę
edit: tak z ciekawości spytam: ile dziennie spędzasz czasu w dawie (sample, projekty, ogólnie wszystko)?
Ktoś dał link do mojego tematu, tyle wygrać \o/
Ale żeby spamu nie było to powiem prosto: nie poddawaj się. Jedyne co możesz zrobić, to jakąś krótką przerwę, tydzień - dwa. Powinno wystarczyć.
Dam jeszcze linki do paru artykułów na jednej stronie, które nieźle motywują:
http://live-act.pl/2013/08/trudne-poczatki
http://live-act.pl/2013/11/co-odroznia-p...d-amatorow
http://live-act.pl/2013/11/jestem-beztalenciem
http://live-act.pl/2013/11/zawsze-badz-profesjonalista