(5.10.2014, 9:24)efg1 napisał(a): Kolega ogolnie dobrze pisze ale zastanowilo mnie jedno - jaki wplyw ma latencja w procesie miksu? Przeciez ona jest wazna jesli nagrywamy cos z zewnatrz badz stukamy na klawiaturze midi. Przy miksie nie ma zadnego znaczenia na jakim jest poziomie.
Może bezpośredniego wpływu nie ma, Ale w praktyce, jak wzrasta liczba ścieżek i efektów, to odtwarzanie audio zaczyna się zacinać, wtedy trzeba przekonfigurować ASIO i wydłużyć latencję, żeby odtwarzanie było poprawne. Więc przy każdorazowym dokładaniu nowych efektów może być konieczność wydłużania latencji w konfiguracji DAW/ASIO. Innymi słowy przekłada się to na komfort pracy nad miksem.
A wracając do dylemetu zgrywać do wav/ nie zgrywać....Przyszło mi jeszcze do głowy kolejne rozwiązanie. Przecież coraz więcej DAW posiada funkcję 'freeze track' (w różnych DAW może nazywać się inaczej, np. 'bounce track'). Polega to na zgraniu tymczasowo wybranego śladu do wav wraz z efektami. Wtedy część ścieżek mamy w postaci wav, a część mamy w postaci midi/vst. Zawsze jest też możliwość "od-freeze-ować" taką ścieżkę w celu dokonania poprawek. Ja czasem z tego korzystam w DAW Zynewave Podium, wtedy gdy niektóre ścieżki zbytnio wykorzystują CPU.