he? co ma miks do dobrej muzyki? czy MUZYK musi znac sie na miksie? przeciez dobra muzyka to kompozycja i aranz (dzisiaj takze synteza).
no chyba ze robisz tak ambitne gatunki jak bigroom house.
a dlaczego big room house jest zla muzyka? brakuje jej oryginalnosci. ok, wyszlo na poczatku pare oryginalnych, swiezych kawalkow. a potem kazdy zaczal to kserowac i doszlo do momentu gdzie kazdy kawalek ma identyczny aranz, brzmienie i niekiedy nawet "melodie". wyszlo pare nowatorskich kawalkow - ok, robic z tego calkiem nowy podgatunek - glupota.
no chyba ze robisz tak ambitne gatunki jak bigroom house.
a dlaczego big room house jest zla muzyka? brakuje jej oryginalnosci. ok, wyszlo na poczatku pare oryginalnych, swiezych kawalkow. a potem kazdy zaczal to kserowac i doszlo do momentu gdzie kazdy kawalek ma identyczny aranz, brzmienie i niekiedy nawet "melodie". wyszlo pare nowatorskich kawalkow - ok, robic z tego calkiem nowy podgatunek - glupota.