Hey Rani. Klimat: cudny, "zamszowy"; klasycznie "głęboki". Utwór (Loop) z chwytliwym Vibem; z "przydymionym" Bass'em w stylu Funk. Jest Oldschool piano; jest paleta trafionych fx'ów; jest Synth "nerwowy" acz w tonie względem tykająco-bębniących perkusjonaliów. Technicznie: powtórzę; Sub - zbyt mocny zdecydowanie; podobnie Hi Hat'y niepotrzebnie tak stentorowe, "blisko siebie". Przejścia podobają mi się. Zniekształcenie Beat'u konieczne. Miks precyzyjny. Brzmi obiecująco. Keeep goin'. <takjest>
RNE - Can i trust My Speakers - Aktualki (Tak jakoś) |
|