Cześć utwór nawet fajny, największy plus dla mnie to ciekawe dźwięki, ale oprócz tego pykającego dżwięku, najbardziej słychać go od 1.13 wywal go bo łamie rytm- przynajmniej dla mnie. Przydałoby się też urozmaicić od 1.52 do 2.52 cały utwór, ale tak to spoko. Zrobiłeś taki spokojno- sympatyczny kawałek. Pozdrawiam
Specyficznie "metaliczny" w swym wyrazie Background z "wplecionym" quasi samplem wokalu "przoduje" w większości Twego tematu. Intrumentarium perkusyjne temperamentnie tętni plus melodyjny Bassline tworzą skromną acz efektowną "przeciwwagę" do zbyt jednolitego tła; lekko "zgrzytający" Synth w swej "pobudliwej" części również redukuje, w pewnym stopniu, monotonię Twego "Walk Alone". Marcinie, takowy kolaż dźwięków jest ciekawy; jednakże nie w takiej "ilości" i długości. 3:38 bez solidnej defiguracji; bez choćby znikomych "przeszkadzajek"... to too much; too boring.
Lubię monotonne wałki o ile są dobrze skonstruowane, mają fajny klimat.
Czuję, że masz talent do tego typu rzeczy, fajne loopy perkusyjne są u ciebie.
Ale całość trochę nie w moim klimacie, ten loop z wokalem inną partią perkusyjną trochę czyni nieczytelnym całość.
Chętnie usłyszałbym coś minimalowego, techno, tech albo deep house w twoim wykonaniu.
Te gatunki nie stronią od pozytywnej, hipnotycznej, powtarzalności.
Porządny loop, zajebiście niski bass i jakiś głęboki bogaty element nadający klimat.
Na razie 3