Każda z części jest fajna, ale powtórzenia powodują trochę utratę zainteresowania i np. finał który z początku jest naprawdę fajnie, zgrywa się po 2-gim powtórzeniu i traci moc. Tym bardziej że ten chórek z początku wciąż w finale ziewa pod spodem.
Reverb jaskiniowy też trochę zbyt obecny jest i jakiś taki hydrauliczny charakter ma.
To są tak naprawdę 2 pomysły sklejone ze sobą i trochę przeeksploatowane. Brakuje czegoś więcej. Jakiegoś głosu, sola - melodii...
Reverb jaskiniowy też trochę zbyt obecny jest i jakiś taki hydrauliczny charakter ma.
To są tak naprawdę 2 pomysły sklejone ze sobą i trochę przeeksploatowane. Brakuje czegoś więcej. Jakiegoś głosu, sola - melodii...