(30.04.2012, 12:46)Mikkel napisał(a): Współczuję ci closeinsounds, naprawdę żal mi takich osób jak ty.
Pomijając fakt, że utwór z radia może się komuś na tyle spodobać, żeby oderwać się od powiedzmy obowiązków lub zobowiązań. To na dokładkę taki bubel(w radio są prawie same komercyjne kicze) nadaje chęć życia bądź podoba ci się życie.. na tym padole łez i cierpienia.
A ja wspólczuję sobie, że musze to tobie tłumaczyć. Każda osoba u mnie w szkole może decydować o tym, co leci na przerwach, przyniesie pendrive'a, skopiuje sobie swoją muzykę na komputer i może lecieć nawet KORN. Jeszcze ani razu przez moje całe trzy lata liceum nie usłyszałam na przerwie żadnego dżingla radiowego (a że nosi to nazwę RADIOwęzeł, to już niestety, nie moj problem). A ja takie myśli, które opisałam powyżej miewałam przy Kasabian czy The XX, których muzyka (wyobraź sobie) nie leci w KOMERCYJNYCH STACJACH, a rzeczywiście jest powodem mojego SZCZEREGO SZCZĘŚCIA.
btw, przykro jest czytać, że ludzi, którzy miewają inne gusta muzyczne od ciebie spychasz na tzw. margines. Każdy słucha tego czego chce, a tobie radziłabym wpoić sobie pewną, bardzo pozytywną cechę, będącą tobie najwyraźniej zupełnie obcą, jest nią tolerancyjność.
(30.04.2012, 21:41)Mikkel napisał(a): Młodzi zazwyczaj słuchają rzężenia, jazgotu itp. rodzaju muzyki natomiast ci starsi lubują się w spokojniejszych klimatach, dlaczego tak jest? Sami sobie odpowiedzcie. Bywają oczywiście wyjątki…
Dobrze, że dodałeś wyjątki. Nie ulegaj stereotypom - młodzi czasem naprawdę trzymają się z dala od komercji. Przykładem może być mój last.:
http://www.lastfm.pl/user/closeinsounds