Hey Adrian. Szanując Twój twórczy wysiłek, pozwól, iż odniosę się li tylko do kwestii technicznej; ta bowiem, w moim odczuciu, ogranicza w dużym stopniu właściwy odbiór tematu. Miks brzmi trochę mizernie. Wybacz, lecz projekt jest "zduszony" przez złą equalizację i kompresję. Zauważ, jak czysto i głośno prezentuje się wstęp. Z kolei gdy "wchodzi" główny motyw od 0:49 "wszystko" cichnie. Dochodzi jakby do... "osunięcia"/"spadku mocy". Wrażenie w skrócie: powściągliwa siła perki; "przymulony miks"; słaba separacja. Wokal prezentuje się dobrze, "krzepko" (w odcieniu Marilyn Manson'a, którego ogromnie cenię). Gitara prima. Aranż bdb. Nieśmiało sugeruję Ci korektę miksu/mastering'u porównując tenże projekt do podobnych produkcji, np.
https://soundcloud.com/metalbladerecords...f-the-wire
Uważnie wsłuchując się w powyższy track (lub choćby "przeskakując z jednego utworu na drugi") zorientujesz się o co dokładnie mi chodzi. W obecnym kształcie "Equalibrum" jest "płaski" i wycofany.
https://soundcloud.com/metalbladerecords...f-the-wire
Uważnie wsłuchując się w powyższy track (lub choćby "przeskakując z jednego utworu na drugi") zorientujesz się o co dokładnie mi chodzi. W obecnym kształcie "Equalibrum" jest "płaski" i wycofany.