Hey Paweł. Pozwól, iż "rzeknę" tak: gdyby nie brak mastering'u byłby to nader wspaniały track . Naturalnie, parę "pierwiastków" godnych jest jeszcze konkretnego "szlifu"; wszelako wykreowany mood rezolutnie "spleciony" z (krztynę przycichłym) Indian Vocal Style jest przekonujący. Sound Design bogaty (śliczne Pad'y; tłusty Bass; foniczne Piano; ciut beznamiętne Sweep'y); aranż zborny. Beat błyskotliwie "targany" przez wszelkiej barwy wariacje (Trance/Tribal); melodia Synth'ów nietrudna acz esencjonalnie "spoista" z resztą tonów. Technicznie: coś jest "nie tak" z balansem częstotliwości ścieżek; momentami temat jakby cichnie; niewykluczone, iż to rezultat dziwnie ułożonego Side Chain'u. W moim skromnym odczuciu, warto poprawić również separację (pełna fala); nadto wyczuwalny jest brak "górek w miksie"; tj. deficyt dźwięczności odnośnie Hi Hat'ów/Clap'ów czy też Bells'ów. Fx'y trafione... ^D
PS. Jakże to barwna historia przybliżona w "Shantaram".
PS. Jakże to barwna historia przybliżona w "Shantaram".