No właśnie jest problem... Osobiście odnoszę wrażenie że w tych czasach, w tym przepychu nie potrafili się zbytnio odnaleźć, a wypuszczając to promo mieli nadzieję że "The Prodigy" swoją solidną "marką" podbije nowych słuchaczy - i właśnie być może to im się uda.
Ja niestety, jako stary słuchacz nie odniosłem pozytywnego wrażenia...
Nie wiem jak to ogarnąć... bo z jednej strony ten numer a z drugiej nadchodzący album który MAM NADZIEJĘ czymś mnie zachwyci!
Zastanawiam się gdzie podziała się ta energia i aranż pełen zwrotów jak w "Omen" ? Gdzie się to podziało? Gdzie jest ten "Świr" i jego Wokal?
To był power, pełen Rozpierdul... a teraz słyszę jednostajny beat z jedynym "Wirem" pod koniec numeru
Jedyne co to "Głośność" na masterze jest tożsamy ze współczesnymi standardami.
nie wspomnę o wielu sztandarowych numerach jak - "Voodoo People", "Firestarter", "Breathe" Eeehh...
Ja niestety, jako stary słuchacz nie odniosłem pozytywnego wrażenia...
Nie wiem jak to ogarnąć... bo z jednej strony ten numer a z drugiej nadchodzący album który MAM NADZIEJĘ czymś mnie zachwyci!
Zastanawiam się gdzie podziała się ta energia i aranż pełen zwrotów jak w "Omen" ? Gdzie się to podziało? Gdzie jest ten "Świr" i jego Wokal?
To był power, pełen Rozpierdul... a teraz słyszę jednostajny beat z jedynym "Wirem" pod koniec numeru
Jedyne co to "Głośność" na masterze jest tożsamy ze współczesnymi standardami.
nie wspomnę o wielu sztandarowych numerach jak - "Voodoo People", "Firestarter", "Breathe" Eeehh...