Szczerze to nie rozumiem Twojego dzieła. Tak mi to trochę przypomina zlepek przypadkowych sampli i loopów. Może taki był zamiar, aby stworzyć coś takiego...undergroundowego ? (sam nie wiem jak to określić).
Pomijając powyższe, myślę, że bardziej opowiednim byłby dział electronica, a nie house.
Pomijając powyższe, myślę, że bardziej opowiednim byłby dział electronica, a nie house.