Pady w intro zapowiadały nawet fajnie resztę utworu, generalnie według mnie nie tyle jest problem z kompesją, co nadmiernie użytym Sidechainem, sam pomysł myślę, że jest ok, taki Euro Trance z lat 90. którego niestety nie docenią młodzi słuchacze, a szkoda Bo wielu z nas juz nie pamięta, że kiedyś muzykę tworzono na sprzęcie i nie było 100 000 wtyczek z maximizerami, spreaderami, reverbami z miliardem parametrów... A jednak ta muzyka ma w sobie "to coś".
Ania zauważyła naturalnie "zabrudzone" leady, czy płaskie clapy/snare'y - według mnie dodają one właśnie uroku dla tego oldschoolowego brzmienia
Leady typowe dla gatunku z tamtych lat. Perkusja, np Clap kojarzy mi się od razu z Rolandem 909 Mimo wielu błędów - Zostawiam czwóreczkę. Fajnie, że jeszcze ktoś próbuje coś tworzyć w starym stylu
Ania zauważyła naturalnie "zabrudzone" leady, czy płaskie clapy/snare'y - według mnie dodają one właśnie uroku dla tego oldschoolowego brzmienia
Leady typowe dla gatunku z tamtych lat. Perkusja, np Clap kojarzy mi się od razu z Rolandem 909 Mimo wielu błędów - Zostawiam czwóreczkę. Fajnie, że jeszcze ktoś próbuje coś tworzyć w starym stylu