Hey Seba. Pozwól, iż ograniczę się jedynie do kwestii technicznej: selekcja tonów specyficzna; wydźwięk tychże skromnie treściwy; bez polotu, z wszechobecnym "brudem" (Vinyl/Noise...). Owe dźwięki jakby były "ograbione" z dolnych częstotliwości; prócz tego Sub Kick piętnuje (prze)dziwne i niezbyt czarowne brzmienie . Niemniej Bass, który wyłania się w drugiej części jest już przystojny w swej swoistej witalności; wtedy to całość równoważy się. Wariacja Synth'ów/Pad'ów/Pitch Vox'u kreuje wrażenie graniczące z tumultem różnokształtnych "pierwiastków" gdzie nieokrzesany Beat (ulotny Clap; w P kanale) gwarantuje awangardowy "nerw"; niekoniecznie w stylu Trance. ;D
Well... (?). ^D
Cytat:"był to trening dla mnie o nazwie "zrób coś wkońcu delikatnego" (...)".
Well... (?). ^D