Teraz to mi dałeś do myślenia, na Twoim przykładzie zastanawiam się czy nie wpadłem w dziwną manierę którą mógł bym określić jako "narcyzm słuchacza" otóż z takiej pozycji łatwo jest krytykować, wynajdywać mankamenty i być święcie przekonanym że ma się racje. O ile sądy te mają uzasadnienie w technicznych aspektach które realnie wpływają na jakość materiału i nie da się im zaprzeczyć o tyle gorzej gdy wypunktowane i zastosowane mogą zbytnio wpłynąć na oryginalny charakter który chciał przekazać twórca .
Jak dla mnie teraz ten bas stracił swój kolor :/ a te zabawy panoramą są rzeczywiście ładnie zastosowane i tworzą fajne wrażenie ale... nie myślałem że Ty tak to dosłownie potraktujesz a raczej przyjmiesz to jako punkt odniesienia że można było by nieco bardziej pokombinować z elementami które nadały by więcej przestrzeni samego mix'u.
I Tobie też proponuje abyś nie brał zbyt dosłownie porad, krytyki ect (jeżeli ofc nie wiążą się z ściśle technicznymi błędami i jesteś świadomy tego że takowe możesz popełnić) bo w takiej sytuacji dobrowolnie przyjęta masa opinii, zastosowana mogła by tak wpłynąć na początkowe dzieło że było by nie do poznania z wersją początkową i Twoim zamierzonym przesłaniem.
Dlatego nie mogę obiektywnie ocenić wersji drugiej, bo gdybym powiedział że fajne to znaczy że ja jestem fajny, obiektywizm ulatuje, patrzenie przez pryzmat własnej osoby etc, a to nie ja mam być fajny tylko twoje oryginalne dzieło, wiem samozaoranie
Pozdrawiam.
Jak dla mnie teraz ten bas stracił swój kolor :/ a te zabawy panoramą są rzeczywiście ładnie zastosowane i tworzą fajne wrażenie ale... nie myślałem że Ty tak to dosłownie potraktujesz a raczej przyjmiesz to jako punkt odniesienia że można było by nieco bardziej pokombinować z elementami które nadały by więcej przestrzeni samego mix'u.
I Tobie też proponuje abyś nie brał zbyt dosłownie porad, krytyki ect (jeżeli ofc nie wiążą się z ściśle technicznymi błędami i jesteś świadomy tego że takowe możesz popełnić) bo w takiej sytuacji dobrowolnie przyjęta masa opinii, zastosowana mogła by tak wpłynąć na początkowe dzieło że było by nie do poznania z wersją początkową i Twoim zamierzonym przesłaniem.
Dlatego nie mogę obiektywnie ocenić wersji drugiej, bo gdybym powiedział że fajne to znaczy że ja jestem fajny, obiektywizm ulatuje, patrzenie przez pryzmat własnej osoby etc, a to nie ja mam być fajny tylko twoje oryginalne dzieło, wiem samozaoranie
Pozdrawiam.