Witam
Mi się ten traczek za bardzo nie podoba, dlatego, że nie trafiłeś kompletnie w mój gust. No i jeszcze, po tej nazwie i okładce utworu się spodziewałem jakiegoś mocnego rokurwialżu muzycznego. No ale w sumie nawet ciekawie to brzmi, jeśli się człowiek przysłucha. Atmosfera tu wykreowana, nawiązuje do jakichś meksykańskich klimatów, oryginalny to pomysł, trzeba przyznać. Co do miksu, masz jakieś brudy w bassie, albo za mało kompresji dałeś i to przez to tak buczy. Vokal jest dobry, mi się podoba. Złożoność ścieżek jest spora, to ewidentny plus tego utworu, ale jeśli się przysłuchamy to np. po 2:10 tło zjadło ten wokal, a jeszcze około 1:40 go słychać, to wina miksu(słabej kompresji, tak przypuszczam), bo wszystko walczy o miejsce w miksie.
Ja daję 4, chociaż mi ten traczek nie przypadł do gustu, to myślę, że gdyby zrobić lepszy miks, to dałbym i 5.
Pozdrawiam
Mi się ten traczek za bardzo nie podoba, dlatego, że nie trafiłeś kompletnie w mój gust. No i jeszcze, po tej nazwie i okładce utworu się spodziewałem jakiegoś mocnego rokurwialżu muzycznego. No ale w sumie nawet ciekawie to brzmi, jeśli się człowiek przysłucha. Atmosfera tu wykreowana, nawiązuje do jakichś meksykańskich klimatów, oryginalny to pomysł, trzeba przyznać. Co do miksu, masz jakieś brudy w bassie, albo za mało kompresji dałeś i to przez to tak buczy. Vokal jest dobry, mi się podoba. Złożoność ścieżek jest spora, to ewidentny plus tego utworu, ale jeśli się przysłuchamy to np. po 2:10 tło zjadło ten wokal, a jeszcze około 1:40 go słychać, to wina miksu(słabej kompresji, tak przypuszczam), bo wszystko walczy o miejsce w miksie.
Ja daję 4, chociaż mi ten traczek nie przypadł do gustu, to myślę, że gdyby zrobić lepszy miks, to dałbym i 5.
Pozdrawiam