Zamienić większość wtyczek i wszystkie syntezatory na fizyczne, kupić mooga, podpisać stały kontrakt z mau5trap. Do tego fajnei by było zrobić collaba z Wolfgangiem i zagrać na Ibizie. Pomniejsze labele sobie odpuszcze, bo nie liczy sie dla mnie sam fakt 'wydania' tracka, on ma być dobry/najlepszy - jesli tak bedzie o wydanie nie będe sie musiał troszczyć.
Nie dodam tu typowego 'wiem że nierealne marzenia' bo każde marzenie traktuje i dąże do niego tak samo. Wszystko może się zdarzyć.
Nie dodam tu typowego 'wiem że nierealne marzenia' bo każde marzenie traktuje i dąże do niego tak samo. Wszystko może się zdarzyć.